poniedziałek, 9 maja 2011

Yerba mate na śniadanie

Moje śniadanie składa się z białego sera, ciemnego pieczywa oraz yerab-mate. Niektórzy sądzą, że po wypiciu yerba-mate odczuwa się przypływ energii i nie wykluczone, że są osoby, które tak reagują. Piję yerba -mate z powodów smakowych, które odkryłam na lotnisku w Puerto Iguazu degustując niewielka porcję  naparu, który serwowano wśród pasażerów oczekujących na samolot do Buenos Aires.

Nie zauważam specjalnego wpływu na poziom mojej energii, której tak w istocie braków nie odczuwam. Ciekawy skład yerba-mate, poznany dopiero w 1964 roku dzięki badaniom przeprowadzonym w Instytucie Pasteura w Paryżu. Napar uzyskany ze 100g yerba-mate zawiera: białko – 2,32g; witaminę B1 – 1,26 mg; witaminę B6 – 0,83 mg; magnez – 57,12mg; żelazo – 2,19mg; witaminę C – 4,96mg; niacynę -1,72 mg; potas – 60,81mg; wapń – 58,66 mg; sód -10,26mg; fosfor – 52m81 mg; kofeina – 0,89 mg; glukoza – 3,67mg. Tak więc jest to napar bogaty w potas, magnez, fosfor i wapń, a ubogi w jon sodowy. Dzięki takiemu skaldowi yerba – mate obniża ciśnienie krwi, działa korzystnie na rytm serca. Jest napojem chętnie pijanym przez mieszkańców południowej Brazylii, Argentyny, Paragwaju oraz Urugwaju. Indianie Guarani piją yerba - mate ( są to liście rośliny o nazwie ostrokrzew paragwajski) od czasów prekolumbijskich.


Brak komentarzy: